Szycie na miarę sukni w Poznaniu

Słynna śpiewaczka Natalia Rubiś i jej mama oglądają suknię uszytą z Atelier Kamy Ostaszewskiej w Hotelu Starym w Krakowie.

Słynna śpiewaczka Natalia Rubiś i jej mama oglądają suknię uszytą z Atelier Kamy Ostaszewskiej w Hotelu Starym w Krakowie.

Szycie na miarę zaczyna się od marzenia

Dla mnie, jako projektantki szycie sukni na miarę wiąże się przede wszystkim z poznaniem drugiego człowieka. Najczęściej zaczynamy od niespiesznych konsultacji ślubnych. Wtedy w ich trakcie poznajemy się. Klientki opowiadają mi o tym, o jakiej sukni marzą, jakie wrażenie chcą wywrzeć na ukochanej osobie. Ale także dowiaduję o tym, co w sobie lubią, a czego nie chciałyby eksponować. Jest to kluczowa rozmowa w pracowni krawieckiej, gdyż buduje relację między nami, pozwalającą na lepsze zrozumienie oczekiwań.

Szycie miarowe sukni bazuje zatem na dużym zaufaniu do krawcowej. Zaufanie sprawia, że klientki otwierają się. A ja je poznaję. Analizuję to, co słyszę. Analizuję to, co widzę: ich zachowanie, ekspresję, figurę.

Szycie na miarę to spotkanie sztuki z rzemiosłem

Odręczny rysunek sukni szytej na miaręw Atelier Kamy Ostaszewskiej

Podczas rozmowy tworzymy i rysujemy Twoją wymarzoną suknię. Później szyję ją na miarę.

Dopiero wtedy wyciągam kredkę, ołówek i zaczynam rysować pierwszy projekt sukni ślubnej czy wieczorowej. Rysunek żurnalowy ma swoją krawiecką magię. W takcie rozmowy zmienia się. Dokładamy do sukni kolejne elementy: dekolt, tren, koronki.

Myślę, że większość moich klientek znajduje niezwykłą radość wynikającą z uczestniczenia w procesie tworzenia suknie ślubnej czy wieczorowej. W moim atelier w magiczny sposób mogą zmienić się w artystki, które przy mojej pomocy urzeczywistniają swoją wizję sukni. Moją rolą jest dobrze je zrozumieć oraz przede wszystkim upewnić się, że ta wymarzona suknia faktycznie będzie dobrze leżeć na figurze mojej klientki.

Osobiście mam taką zasadę, że nie uszyję sukienki, jeżeli będę wiedziała, że nie będzie leżeć dobrze na mojej klientce. Dlatego podejmuję się szycia jedynie tych projektów, które są w stanie podkreślić atuty figury ale schować nieco jej mankamenty.

Kim jest krawiec czy krawcowa szyjąca suknie na miarę?

Krawcowa, krawiec szyjący na miarę to nie tylko rzemieślnik. Myślę, że w tej dziedzinie równie ważna jest umiejętność słuchania klientek. W moim atelier w Poznaniu czuję, że ematia i umiejętności „psychologiczne” są bardzo potrzebne.

Co szyję?

Szyję na miarę przede wszystkim suknie:

Moje kameralne i nieco ekskluzywne atelier jest przede wszystkim dla kobiet. To dla nich jestem w nim całym sercem i umysłem. Przyznam, że jedynym mężczyzną, dla którego szyję, jest mój mąż. Bo to moda damska jest moją pasją i to ona wyzwala we mnie kreatywność i chęć do działania.

Dla kogo szyję na miarę?

Do moich klientek najczęściej zaliczają się mieszkanki Poznania. Natomiast miałam wiele dziewczyn i kobiet, które przyjeżdżały do mnie szyć z Warszawy, Łodzi, Bydgoszczy, Torunia czy Wrocławia. Aktualnie poznać jest dość dobrze skomunikowany okolicznymi większymi miastami dzięki autostradzie i drogom szybkiego ruchu (S5, S11).

Przeczytaj, jak wygląda proces szycia na miarę w moim atelier.

Suknie uszyte dla klientek

Zapraszam do obejrzenia zdjęć sukien i sukienek, które uszyłam dla swoich klientek.

Szycie na miarę sukni w Poznaniu 26 stycznia, 2023